Likwidacja przedszkola, przetargi, zamiana działek, pożary, zmiana planu zagospodarowania przestrzennego, decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach dla budowy stacji paliw… Kolejny krok? Warunki zabudowy i pozwolenie na budowę.
Działka przy ulicy 1 Maja, pomimo upałów, rozgrzewa kolejny raz atmosferę w mieście i fora internetowe do czerwoności. A wszystko to za sprawą wydanej niedawno decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla budowy stacji paliw, która otwiera drogę do wystąpienia o warunki zabudowy i pozwolenie na budowę.
Budynek niszczeje od kilku lat. Ma za sobą kilka pożarów, dewastację, pomieszkiwanie bezdomnych. Położony na dużej i pełnej zieleni działce, która stanowi atrakcyjny inwestycyjnie teren w środku miasta, przy głównej, przelotowej drodze. Licząc od bazaru do granicy, na krótkim odcinku mamy już pięć stacji i widoki na kolejną – szóstą. Pomijając liczbę podobnych biznesów w pobliżu, a ilość wszystkich stacji w mieście tym bardziej, jeśli inwestycja dojdzie do skutku, będziemy mieć kolejne wybetonowane miejsce bez zieleni.
Wróćmy na chwilę do genezy sytuacji. Gmina posiadała tu teren po byłym przedszkolu Pinokio, który próbowała sprzedać jeszcze w 2014 roku za cenę 3 mln złotych. Bezskutecznie. Z końcem grudnia 2016 gmina wymieniła działkę z prywatnym właścicielem w zamian za 3 inne w mieście, podając w akcie notarialnym wartość 1 mln złotych, czyli o 2/3 mniej, niż opiewała cena przetargowa. Sprawie przyglądała się prokuratura w roku 2017. Nie znajdując jednak znamion przestępstwa, postępowanie umorzyła.
Dla terenu działki gmina nie ma planu zagospodarowania przestrzennego, który uchwalany jest przez radę miejską. Przed uchwaleniem takiego dokumentu mieszkańcy mają wgląd w jego kształt, a także prawo do wniesienia uwag i zastrzeżeń. W przypadku braku planu rozstrzygnięcia dokonuje więc burmistrz, wydając decyzję o warunkach zabudowy. Jak można było przeczytać w ogłoszeniu przetargowym z 2014 roku, „zgodnie ze studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy Słubice (…) teren na którym położona jest nieruchomość oznaczony jest symbolem MW – tereny zabudowy mieszkaniowej wielorodzinnej”. Dlaczego gmina sama nie zmieniła przeznaczenia tego terenu, co miałoby znaczący wpływ na wartość nieruchomości? To pytanie pozostanie już bez odpowiedzi.
Do tej pory teren stał odłogiem, a budynek niszczał coraz bardziej. Kilkukrotnie dochodziło w nim do pożarów, o których chętnie pisały lokalne media. W tej chwili jest kompletnie zdewastowany. Nie oznacza to, że inwestor próżnował. 10 czerwca gmina wydała decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach dla budowy stacji paliw przy ul 1 Maja w Słubicach. Oczywiście, żeby nie było niejasności, jest to decyzja jak najbardziej zgodna z prawem.
Co musi jeszcze zrobić inwestor, żeby w tym miejscu powstała stacja paliw? Musi wystąpić do burmistrza o wydanie warunków zabudowy. Jeśli je otrzyma, może w starostwie złożyć wniosek o pozwolenie na budowę stacji. Gdy dokona wszelkich formalności zgodnie z prawem, starostwo nie będzie mogło odmówić wydania pozwolenia na budowę. Tak w skrócie wyglądają procedury.
Co może zrobić gmina? Ano może uchwalić plan zagospodarowania dla tego obszaru i, zgodnie ze studium studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego, przeznaczyć teren pod zabudowę mieszkaniową wielorodzinną, tak jak to było pierwotnie planowane. Tę procedurę można przeprowadzić w ciągu roku. Dlaczego tego nie robi?
Działania podjęli natomiast okoliczni mieszkańcy, którzy nie zgadzają się na budowę tego typu obiektu w pobliżu ich domów, a są również stroną w tym postępowaniu.
W przestrzeni publicznej pojawiły się informacje, że na stacji powstanie restauracja KFC. Jednak w zamieszczonym na stronie Biuletynu Informacji Publicznej gminy Słubice postanowieniu o numerze WI.6220.3.2018.AK z 10 czerwca nie znajdujemy potwierdzenia tej wiadomości. Na stacji planowana jest budowa jednego budynku z częścią sklepową. Wnioskodawcą jest firma Citronex I Sp. z o.o. , a w jej imieniu występuje pełnomocnik Łukasz Biernacki.
Wysłaliśmy zapytanie do właściciela sieci KFC, ale do momentu zamknięcia numeru nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Do tematu z pewnością wrócimy i poinformujemy czytelników o planach tej sieci fast foodów.