SŁUBICE Nauczyciele podsumowali strajk

SŁUBICE Nauczyciele podsumowali strajk

Wobec braku woli porozumienia ze strony rządu i Ministerstwa Edukacji Narodowej, Prezydium Zarządu Głównego Związku Nauczycielstwa Polskiego podjęło decyzję o zawieszeniu największego i najdłuższego w historii ogólnopolskiego strajku pracowników oświaty. O komentarz poprosiliśmy Weronikę Bursztynowicz, szefową ZNP w Słubicach

Strajk trwał od 8 do 26 kwietnia. Na terenie działania oddziału ZNP w Słubicach do strajku przystąpiło 19 placówek oświatowych. Od pierwszego dnia frekwencja potwierdziła wyniki referendów i wynosiła 90-100% nauczycieli i utrzymywała się do momentu zawieszenia strajku. Do protestu przystąpiła również nieliczna grupa pracowników niepedagogicznych.

W ciągu 114 lat istnienia ZNP pierwszy raz w proteście wzięli udział nauczyciele i pracownicy niepedagogiczni walczący nie tylko o dobrą polską oświatę, o wyższe pobory, ale również o godność zawodu nauczyciela. Strajk objął zarówno związkowców jak i dużą grupę nauczycieli niezrzeszonych. Wśród strajkujących znaleźli się także przedstawiciele związku „Solidarność – Oświata”.

Frekwencja była bardzo wysoka przez cały okres strajku, mimo świadomości utraty wynagrodzenia za czas protestu i dylematów moralnych związanych z faktem utrudnienia sytuacji dzieciom, uczniom i rodzicom. Strajkujący mieli jednocześnie poczucie ogromnego wsparcia ze strony rodziców i uczniów. Prowadzono również rozmowy z przedstawicielami władz samorządowych. Akcja strajkowa została zawieszona zgodnie z decyzją Prezydium Zarządu Głównego ZNP, które stwierdziło, iż ten rodzaj protestu,wobec nieprzejednanej postawy rządu, jest dalej bezcelowy.

– W imieniu zarządu oddziału ZNP w Słubicach chcę podziękować i wyrazić podziw dla strajkujących, którzy wytrwali w trudnym proteście. Pokazaliśmy siłę, determinację i jedność naszego środowiska. Zwróciliśmy uwagę na problemy, które nawarstwiały się od lat w polskiej oświacie. W imieniu strajkujących nauczycieli dziękuję także uczniom i rodzicom za zrozumienie. Dla nas to bardzo istotne. Doceniamy również wiece poparcia i zbiórki pieniędzy, m.in. na fundusz strajkowy. Traktujemy to jako zobowiązanie, aby dalej bronić polskiej szkoły i doprowadzić do koniecznych zmian – mówi W. Bursztynowicz.

Dodaje, że w trakcie 19 dni strajku, mimo braku dobrej woli ze strony rządowej, negocjacje posunęły się do przodu. Obecnie nauczyciele mają zagwarantowane 10% podwyżki od września, skrócenie awansu zawodowego z 15 do 10 lat, wycofanie oceny pracy nauczyciela i uwolnienie dodatku stażowego pracowników administracji i obsługi, co skutkuje wzrostem pensji.

– Wprowadziliśmy też do debaty publicznej sprawę zarobków nauczycieli i innych pracowników szkół i przedszkoli. To jednak nadal nie rozwiązuje najpoważniejszych problemów, m.in.: podstawy programowej, utrzymania w zawodzie najlepszych, pozyskania do pracy w oświacie młodych nauczycieli, likwidacji biurokracji – podsumowuje W. Bursztynowicz.

Strajk jest zawieszony, ale akcja protestacyjna trwa nadal, a ZNP planuje rozmowy w gronie nauczycieli, specjalistów, rodziców, organizacji pozarządowych i samorządów o tym, jak ma wyglądać edukacja oraz promocję programu „Szkoła na szóstkę”. Jego główne założenia to wzrost nakładów na edukację do 5 proc. PKB, odchudzenie podstaw programowych (lekki tornister), kształcenie umiejętności zamiast nauki pamięciowej, zmniejszenie biurokracji, zwiększenie autonomii szkół i nauczycieli oraz wzrost wynagrodzeń nauczycieli i pracowników oświaty.