Urokliwe i malownicze Ośno Lubuskie to perła w koronie lubuskich zabytków. Zajrzyjmy do historii tego miasteczka.
Ośno Lubuskie jest jednym z nielicznych w Polsce i Europie miast o zachowanym prawie w całości pierścieniu murów obronnych o kształcie zdeformowanego owalu. Wzniesione zostały w najstarszej części z kamienia polnego w układzie warstwowym, a w okresie późniejszym uzupełnione fragmentami ceglanymi lub kamienno-ceglanymi. Mury stanowiły zdecydowanie główny element średniowiecznego sytemu obronnego miasta. Ich wznoszenie rozpoczęto na przełomie XIII i XIV stulecia (stare obwarowania zostały rozebrane). Można przyjąć, iż w XIV stuleciu oprócz wałów i fos istniały już kamienne partie murów z dwoma bramami prowadzącymi na przedmieścia i kilkunastoma basztami. W XV wieku obwarowania miejskie były na tyle silne i stabilne, że podejmowane dwukrotnie oblężenia miasta nie powiodły się. Musiały jednak spowodować znaczne zniszczenia, przez co pod koniec XV wieku mury zostały podwyższone i wzmocnione dodatkowymi bastejami. Rozbudowane zostały również obie bramy, które zaopatrzono w daleko wysunięte poza pierścień murów przedbramia.
Pod koniec średniowiecza system fortyfikacji Ośna składał się z pierścienia murów obronnych z bramami, furtami i basztami oraz z wałów i fos biegnących po zewnętrznej stronie miasta. Wjazd do miasta prowadził przez wspomniane dwie bramy: Sulęcińską i Frankfurcką, które złożone były z bram głównych, długich szyi, mostów zwodzonych przerzuconych nad fosami i bram przednich. Poza bramami w murach znajdowało się 6 furt w formie niewielkich przejść zamykanych solidnymi drzwiami, 3 baszty koliste, 2 baszty półkoliste, jeden rondel i 12 baszt prostokątnych otwartych w stronę miasta, nazywanych czatowniami. Poza pierścieniem murów miasto chronione było od strony południowej, wschodniej i zachodniej szeroką fosą, a od północy bagnistym terenem po obu stronach płynącej meandrami rzeki. Dodatkowo pomiędzy fosą, a murami znajdowały się wały ziemne.
W późniejszym okresie w wyniku wielu wojen, w tym m.in. XVII-wiecznych obwarowania zostały częściowo zniszczone i w takim też stanie przetrwały do 1754 roku. Od tego roku rozpoczęła się ich redukcja, którą rozpoczęto od zasypania fos, wyrównania nasypów ziemnych i rozebrania przedbramii. W linii przebiegu fos pozostawiono kanały, a na splantowanym terenie zaczęto zakładać ogrody, przez co w murach przekuwano dodatkowe przejścia. Bramy w pierścieniu murów wyburzono w latach 70-tych XIX wieku, pozostawiając szerokie przejazdy ujęte ceglanymi słupami. Wyburzono także najbardziej zniszczone półbaszty, zamurowując powstałe w ciągu murów luki. Pozostawione mury i baszty zaczęto sukcesywnie remontować wzmacniając je równocześnie licznymi przyporami po stronie zewnętrznej. Na przełomie XIX i XX wieku wokół murów wytyczono aleje spacerowe, które wybrukowano i obsadzono rzędami drzew.
Obecnie w murach zachowały się: 2 baszty koliste, 3 półbaszty prostokątne w pełnej wysokości z dachami, 7 półbaszt prostokątnych bez przykrycia i 7 furt. Całkowita ich długość wynosi 1350 m. Do najlepiej zachowanych elementów murów należą baszty. Jedna z nich, usytuowana w południowo-wschodnim narożniku miasta, znana powszechnie pod nazwą Baszty Złodziejskiej (niem. Diebesturm) zbudowana została równocześnie z murami, a następnie rozbudowana po 1477 roku. W tej baszcie od średniowiecza aż do XVIII wieku mieściło się więzienie, zaś w jej w pobliżu mieściło się mieszkanie kata i miejsce straceń. Druga baszta, nazwana Basztą Krzaków, usytuowana jest w północnym odcinku murów. W XVIII stuleciu służyła jako więzienie rezerwowe. Obie te baszty mają formy cylindrów i przykryte są stożkowymi hełmami.
Półbaszty założone zostały na planie prostokąta i zbudowane w dolnych partiach z kamieni granitowych, a w górnych z cegły w wiązaniu gotyckim i przykryte dachami dwuspadowymi lub czterospadowymi. Tylko trzy, nazywane Wielką Chyżańską, Smołową i Kapłańską, zachowane są w pełnej wysokości sięgającej około 7,00m. Wnętrza, na co wskazują zachowane ślady na murach, podzielone były pierwotnie na trzy kondygnacje przy pomocy drewnianych stropów, a komunikację wewnętrzną rozwiązywały drewniane schody i drabiny. Pozostałe półbaszty, w większości mocno przemurowane, zachowane są tylko w partiach przyziemia.
Zapraszamy serdecznie do kontaktu i dyskusji: mail: damian_utracki@op.pl lub tel.: 608 750 175.