Najbardziej cieszą inwestycje za pieniądze unijne
Red. Kończy się Pańska pierwsza kadencja. Jak ocenia Pan ostatnie cztery lata? Co się udało? Z czego jest Pan najbardziej zadowolony?
S.P. Tak, szybko minęły nam te cztery lata. Przypominam sobie te pierwsze dni wójtowania, jak po zapoznaniu się z budżetem i sytuacją gminy – mówiłem sobie „po co Ci to było?”.
Po przeanalizowaniu sytuacji i możliwości rozwoju naszej gminy wstąpił we mnie duch optymizmu. Przejąłem gminę z budżetem 14 mln zł i 7 mln zadłużenia, a kończąc swoją kadencję i rok 2018 budżet gminy będzie w wysokości 25 mln zł i z dużo mniejszym zadłużeniem.
Wybudowaliśmy centrum rekreacyjno-wypoczynkowe w Krzeszycach, w tej chwili trwają na nim również pracę drugiego etapu. W sołectwie Krzemów-Łukomin zmodernizowaliśmy salę wiejską z placem zabaw. Za 3mln zł przystąpiliśmy do programu wodno-ściekowego. Wybudowano 70 oczyszczalni przydomowych i trwają prace przy stacji uzdatniania wody w miejscowości Malta. Wykonaliśmy dwa odwierty studni głębinowych. Zaopatrzenie ludności naszej gminy w wodę dobrej jakości jest dla mnie celem nadrzędnym.
Wprowadziliśmy fundusze sołeckie, w ciągu czterech lat trafiło i trafi do sołectw ponad 1 mln zł. Sołectwa realizują za te pieniądze swoje pomysły. Dziesięciokrotnie zwiększyliśmy wydatki na remont i budowę dróg gminnych.
Realizowany będzie program e-urząd, a na terenie całej gminy rozbudujemy światłowód, deklaracje o przyłącze internetowe złożyło ponad 70 proc. mieszkańców.
Najbardziej jestem zadowolony ze stabilizacji budżetu gminy i oczywiście z programu scalania gruntów w wysokości około 5 mln zł, z którego najbardziej skorzystali rolnicy i my wszyscy.
Na zagospodarowanie poscaleniowe, czyli na budowę dróg transportu rolnego, przeznaczono kwotę 2,8 mln zł. Wykonano ponad 3 km dróg asfaltowych, 3 km dróg z tłucznia, most i przepusty, tu należy zaznaczyć, że inwestycja ta w stu procentach finansowana była ze środków unijnych i budżetu państwa, nie obciąży finansów gminy.
Red. A czy jest coś, czego nie udało się zrealizować?
S.P. Najbardziej żałuję, że przedsiębiorcy z Niemiec nie udała się inwestycja w farmę fotowoltaiczną. Robiliśmy w ciągu dwóch lat wszystko, aby do niej doszło. Mimo, że inwestor zasilił nasz budżet 350 tysiącami zł, na razie wycofał się z inwestycji, licząc że nadejdzie lepszy klimat dla OZE. Przedsiębiorca planował zakupić nasze grunty za 3,5 mln zł i zainwestować ponad 25 mln zł. Gmina z tytułu podatków otrzymywałaby rocznie ponad 150 tys. zł dochodu.
Red. Jak dokładnie wygląda dziś sytuacja finansowa gminy?
S.P. Tak jak wcześniej wspomniałem, sytuacja budżetu gminy jest dobra, nie zwiększyliśmy zadłużenia i rozpoczęliśmy spłatę wcześniejszych kredytów.
Red. Z których inwestycji jest Pan najbardziej dumny?
S.P. Jestem dumny z tych wszystkich inwestycji, które otrzymały dofinansowanie ze środków unijnych. Obecnie jest oceniany projekt termomodernizacji Szkoły Podstawowej w Kołczynie o wartości ponad 1,5 mln złotych. Mamy nadzieję że otrzymamy środki na tę inwestycję.
Red. Kadencja się kończy. A planów nie brakuje. Będzie Pan ponownie ubiegał się o urząd wójta gminy Krzeszyce. Co chciałby Pan zrobić w przyszłej kadencji?
S.P. Przede wszystkim, na zakończenie pragnę wszystkim serdecznie podziękować za dobrą współpracę i zaangażowanie. Sądzę że przyczyniliśmy się się do rozwoju naszej małej ojczyzny. Cieszę się, że zostawiamy gminę w lepszym stanie niż zastaliśmy na początku kadencji.
Mam nadzieję, że kolejna kadencja będzie dla samorządu i gminy Krzeszyce również udana. Nie warto ukrywać, że większość z radnych, jak również ja – liczymy, że będziemy kontynuować swoją pracę w kolejnej kadencji. O tym jednak zdecydują wyborcy. Życzę im, by wybrali mądrą pracowitą i uczciwą władzę.
Jeśli mieszkańcy gminy zdecydują, żebym nadal był wójtem, w przyszłej kadencji chcę zrealizować inwestycje zawarte w Strategii Rozwoju Gminy. To przede wszystkim rozbudowa i modernizacja przedszkoli i szkół, inwestycje w modernizację dróg i ochronę środowiska, to także pozyskiwanie inwestorów na strefę przemysłową Krzeszyce-Karkoszów oraz utrzymanie funduszy sołeckich. Ważna będzie także budowa Gminnego Ośrodka Kultury oraz stworzenie Dziennego Domu Seniora. Musimy też kupić nowe wozy strażackie.
Red. Dziękuję serdecznie za rozmowę.