Strażacy pomagali mieszkańcom
Duże opady skutkowały podtopieniami w gminie
– W tym roku mieliśmy naprawdę duże opady. Od maja do lipca spadało w naszej gminie około 330 litrów wody na metr kwadratowy. W zasadzie możemy powiedzieć, że na Kanale Postomskim powtórzyła się sytuacja z 2010 roku. Mieliśmy więc duży wzrost poziomu wody i liczne podtopienia – mówi Stanisław Peczkajtis, wójt Krzeszyc.
Problemem są niedrożne kanały. Powodują podnoszenia się poziomu wód gruntowych. To duży problem dla okolicznych rolników, wysoki stan wody utrudnia im prace przy żniwach, czy zbiorze siana. – Jednorazowa konserwacja kanałów, robiona pod koniec sierpnia, jest po prostu niewystarczająca. Potrzebne jest koszenie wokół kanałów także pod koniec czerwca – dodaje wójt.
Pomoc potrzebna była w sołectwie Piskorzno. Tu dodatkowym problemem jest brak pompy, która przerzucała nadmiar wody z rowów szczegółowych do Kanału Postomskiego. Usunięto ją już 30 lat temu, pojawiają się więc podtopienia, nie tylko na polach, ale także przy posesjach mieszkańców. – Teraz przez trzy dni pomagali nam strażacy z Sulęcina, którzy przyjechali z własną pompą, ale w przyszłości potrzebujemy jej na stałe – mówi Stanisław Peczkajtis (red.).