Światełka pokoju
Pod słubickim Sądem Rejonowym odbyły się dwie manifestacje
Na każdą z nich, mimo niesprzyjającej pogody, przyszło około stu osób.
Słubicki protest zorganizowali przedstawiciele lokalnych partii politycznych, a także społeczni liderzy. – Prosimy mieszkańców, by razem z nami stanęli przed słubickim sądem. Musimy wspólnie zademonstrować nasz sprzeciw wobec zmian ustaw regulujących pracę sądów w Polsce – napisali w specjalnym oświadczeniu.
Mieszkańcy nie zawiedli. Przyszli pod słubicki sąd z transparentami i świeczkami. Byli młodzi i ci starsi, studenci, nauczyciele, przedstawicie różnych zawodów. Przemawiali, klaskali, odśpiewali hymn.
– Szczególne oburzenie budzi tryb pracy nad zmianami w sądownictwie. Tak fundamentalne przepisy nie mogą być uchwalane ekspresowo, bez konsultacji społecznych, bez uwzględnienia opinii konstytucjonalistów i bez poparcia społecznego. Wygrane wybory parlamentarne przez PiS nie dają tej partii mandatu do wprowadzania zmian ustrojowych w Polsce. Te wymagają akceptacji ogółu Polaków, choćby w formie referendum ustrojowego – mówi Bernard Łysiak z partii Razem.
Czy to ostatnia taka akcja? Organizatorzy słubickiego protestu nie wykluczają kolejnych demonstracji. – Jeśli będzie taka wola mieszkańców, to będą kolejne zgromadzenia – mówią.
ROBERT WŁODEK