SŁUBICE Naturalny chleb Ryszarda Kapicy

Tradycja przekazywana z pokolenia na pokolenie

Ryszard Kapica z Drzecina wypieka swój chleb w przedwojennych piecach. Zainteresowanie jego pracą jest ogromne

Na początku lipca zorganizowane zostały obchody 700-lecia Bossen, to niewielka miejscowość pod Frankfurtem, która od lat współpracuje z Drzecinem. Na uroczystościach nie mogło zabraknąć więc Ryszarda Kapicy. Do Bossen pojechała też rada sołecka Drzecina wraz z sołtysem Ryszardem Świderskim.
Podczas obchodów swoje stanowiska wystawiali lokalni producenci i wytwórcy. Byli pszczelarze, miejscowi rzemieślnicy. Ryszard Kapica rozdawał wypieczony przez siebie chleb ze smalcem. – Pokazywałem także chleb, który wypiekłem w kształcenie konturów Polski. Ludzi najbardziej jednak interesowało to, że mój chleb jest pieczony według starej receptury, w sposób tradycyjny – wspomina.
Kapica swój chleb piecze od 2005 roku. To rodzinna tradycja przekazywana z pokolenia na pokolenie. Tradycja zapoczątkowana jeszcze na zachodzie Ukrainy, przez prababcię Ryszarda Paulinę. Później chleb ten piekła jego babcia Anna, która po wojnie przywiozła recepturę na zachód Polski. Tradycję podtrzymywała mama R. Kapicy – Irena i przekazała ją synowi, który produkcją swojskiego chleba zajmuje się do dziś.
Chleb Kapicy zdobył wiele nagród na lokalnych i regionalnych konkursach kulinarnych. Otrzymał też dwie nagrody na poznańskich targach Polagra Food, w 2013 i w 2016 roku.
Dziś Ryszard Kapica pieczeniem naturalnego chleba zajmuje się hobbystycznie. Organizuje specjalne pokazy pieczenia, na które przyjeżdżają ludzie nie tylko z Polski (red.).