Piknik patriotyczny
Festyn pod hasłem „Wdzięczni za wolną Polskę”
Na wszystkich uczestników czekało mnóstwo atrakcji, nad zapewnieniem których czuwali organizatorzy skupieni przy parafii św. Jakuba, z silnym wsparciem gminy.
Patronat nad imprezą objęli: proboszcz parafii Piotr Grabowski oraz burmistrz Ośna Stanisław Kozłowski.
Cały festyn skierowany był do rodzin więc każdy mógł znaleźć coś dla siebie.
Dorosłym uczestnikom do gustu przypadły pokazy Lubuskiego Oddziału Kawalerii w barwach 14 pułku ułanów jazłowieckich, którzy zapewnili prawdziwe widowisko i przypomnieli o pięknych tradycjach polskiej jazdy. Punktem kulminacyjnym było połączenie dawnych tradycji i współczesności: podziwiać można było jazdę konną oraz kołowy transporter opancerzony „Rosomak”, który przyjechał na festyn z 17 Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej w Międzyrzeczu.
Młodzież z kolei mogła z bliska przyjrzeć się pokazom zawodników motocross zrzeszonych w klubie SKM Słońsk. W programie nie mogło zabraknąć koncertu chóru Łęczanie oraz orkiestry dętej OSP Ośno Lubuskie i pokazów tanecznych adeptów szkoły tańca VICTOR. Dzieci mogły również na żywo brać udział w treningu, w ramach letniej akademii karate Karola Buksztynowicza.
W trakcie festynu działała strzelnica ASG a dla większej adrenaliny można było przejechać się samochodem terenowym w iście rajdowym stylu lub ciężkim motocyklem.
Na koniec czekała na wszystkich atrakcja festynu czyli koncert Tadeusza Polkowskiego znanego wszystkim jako raper „TADEK”, który cieszył się zainteresowaniem głównie żeńskiej publiczności.
Na festynie nie mogło zbraknąć wojskowego akcentu, jakim była prawdziwa wojskowa grochówka serwowana prosto z kuchni polowej.
Dla bardziej głodnych koła gospodyń wiejskich z Połęcka i Radachowa serwowały mnóstwo smacznych i przeróżnych posiłków.
Nieplanowaną ale bardzo sympatyczną atrakcją była obecność młodej pary, która postanowiła do ślubu pojechać konno, spotkała ich miła niespodzianka bramę zorganizowali im ułani i kawaleria pancerna zaś orkiestra odśpiewała sto lat a publiczność nagrodziła młodych gorącymi brawami.
Widok w jednym miejscu setek roześmianych dziecięcych twarzy sprawił, że organizatorzy już planują kolejną edycję festynu (red.).