Dość kupczenia i zastraszania!

Starosta handluje stanowiskami, a radni są zastraszani – mówiła Amelia Szołtun na konferencji

– Jestem w pełni świadoma tego, co mówię. Jestem zastraszana przez prezesa szpitala pana Wojciecha Włodarskiego, który powiedział, że jeśli nie skończę z zadawaniem pytań dotyczących powiatu, to skończę jak pan Lepper (…) Zgłoszę to do odpowiednich organów, bo dziś nie są to już żarty. Na radnych opozycyjnych są składane donosy na policję. Czy to jest państwo demokratyczne, czy w ten sposób tępi się opozycję? – pytała Amelia Szołtun.
Radni przyznali, że starosta chciał kupić ich poparcie w zamian za stanowiska. Otrzymanie od Łuczyńskiego propozycji pracy w zarządzie potwierdzili: Leopold Owsiak (PSL), Wojciech Dereń (PSL), Amelia Szołtun (PiS) i Andrzej Bycka (radny niezrzeszony). Szef powiatowej Platformy Obywatelskiej Leszek Bajon, w specjalnym oświadczeniu napisał: „Radny PO Tomasz Pisarek otrzymał w zamian za poparcie starosty Łuczyńskiego propozycję objęcia funkcji etatowego członka zarządu i jednocześnie możliwość wykonywania innych odpłatnych świadczeń np. procesów inwestycyjnych w szpitalu powiatowym”.
W oświadczeniu szefa lokalnej PO czytamy także: „Brak woli współpracy z większością radnych, kupczenie stanowiskami, nieposzanowanie dyrektorów jednostek organizacyjnych, manipulacja opinią publiczną to niektóre z przesłanek, które potwierdziły zasadność wycofania się Platformy Obywatelskiej RP w Powiecie Słubickim z koalicji” (red.).