Radni w specjalnej uchwale odrzucili wniosek mieszkańców o przeprowadzenie referendum w sprawie przyszłości szpitala w Słubicach
Na specjalnej sesji zabrakło radnych opozycji, którzy nie uczestniczyli w niej, jak mówią, na znak sprzeciwu wobec działań starosty Piotra Łuczyńskiego, który jeszcze przed oficjalnym złożeniem wniosku o przeprowadzenie referendum zapowiadał, także pisemnie, że nie będzie na nie zgody.
Radni popierający Piotra Łuczyńskiego zagłosowali przeciw wnioskowi mieszkańców, pod którym, przypomnijmy, podpisało się prawie 4,3 tysiąca mieszkańców. Radni stwierdzili, że pytanie referendalne jest źle zadane, a sprawa będąca przedmiotem referendum nie mieści się w zakresie zadań i kompetencji powiatu. – Nie zgadzamy się z oboma tymi zarzutami. Pytanie referendalne jest precyzyjne, w naszym zamyśle miało zawierać w sobie każdą prawną możliwość oddania lecznicy w prywatne ręce. A drugi zarzut jest jeszcze bardziej abstrakcyjny, w opinii radnych czytamy bowiem, że nie mamy prawa pytać o sprzedaż i dzierżawę majątku spółki. Tyle tylko, że majątek szpitala nie jest majątkiem spółki, a majątkiem powiatu słubickiego – precyzuje Amelia Szołtun, powiatowa radna i pełnomocniczka organizatorów referendum.
Inicjatorzy, za pośrednictwem gorzowskiej kancelarii, złożyli w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym, skargę na uchwałę Rady Powiatu Słubickiego w sprawie odrzucenia wniosku mieszkańców o przeprowadzenie referendum i zwrócili się do sądu z wnioskiem o zarządzenie referendum. Decyzję poznamy za dwa tygodnie (red.).