Marek Kołodziejczyk, nowy burmistrz Cybinki, zrzekł się części swojego wynagrodzenia na rzecz uzdolnionych dzieci z terenu gminy
Radni gminy ustalili zarobki Marka Kołodziejczyka na niewiele mniejszym poziomie, co wynagrodzenie jego poprzednika Romana Siemińskiego. Poprzedni burmistrz zarabiał 10.700 brutto miesięcznie. Ale nowy szef samorządu sam poprosił radnych, by obniżyli mu wynagrodzenie o 800 zł brutto. Burmistrz Kołodziejczyk tłumaczył, że gmina ma wiele potrzeb, a zaoszczędzone dzięki obniżce pensji fundusze przekaże na stypendia szkolne dla najbardziej uzdolnionej młodzieży z terenu gminy Cybinka (red.).