II edycja Siatkówki Parkowej już za nami
10 sierpnia na dwóch boiskach w Stańsku o puchar dyrektora GOK rywalizowało siedem drużyn.
Uroczystego otwarcia dokonała dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury, w towarzystwie córki Czesława Jermanowskiego Anny i siostry Renaty.
Turniej rozegrano w dwóch grupach, systemem każdy z każdym. Dwa pierwsze zespoły z danej grupy rywalizowały o miejsca I-IV.
Tym razem w sportowej rywalizacji prym wiodła drużyna „Imielno Stańsk”.
Na słowa uznania zasługuje Zbigniew Hołowacz, reprezentant drużyny „Stańsk Lubuski” – najstarszy zawodnik turnieju. Najmłodszym zawodnikiem startującym w rozgrywkach był Kacper Raniewicz z Trześniowa.
Najlepszym rozgrywającym turnieju został Amadeusz Zygmański („Stańsk Lubuski”), a najlepszym graczem okrzyknięto Michała Przymuszałę („Imielno Stańsk”). Im należą się słowa uznania za prezentowany poziom gry. Dla wyróżniających się zawodników Stowarzyszenie FSL „Aktywni dla Powiatu” przygotowało pamiątkowe statuetki i dyplomy.
Zmagania siatkarzy cieszyły się sporym zainteresowaniem kibiców – zwłaszcza mecze półfinałowe i finałowe. Pierwsze miejsce wywalczyła sobie drużyna „Imielno Stańsk” , drugie „Debeściaki Ośno Lubuskie”, trzecie „Stańsk Lubuski”, a czwarte „Walka Czarnów”. Klasyfikację generalną wygrało „Imielno Stańsk”, drugi był „Stańsk Lubuski”, a na trzecim miejscu znalazła się drużyna z Trześniowa.
Turniej podsumowała żona Czesława Eliza Jermanowska.
Zawodnicy otrzymali pamiątkowe dyplomy i puchary ufundowane przez dyrektora GOK Małgorzatę Gniewczyńską, ponadto każda drużyna otrzymała koszulki okolicznościowe
i napoje sponsorowane przez członków rodziny Czesława. Organizatorzy przygotowali także pyszny bigos z kiełbaską dla wszystkich uczestników turnieju.
Nie zapomniano o najmłodszych mieszkańcach Stańska. Specjalnie dla nich przygotowano mnóstwo atrakcji, były: gry sportowe, zabawy integracyjne, zajęcia plastyczne, gry stolikowe, rebusy i inne łamigłówki oraz cieszące się dużym zainteresowaniem malowanie twarzy. Każde dziecko otrzymało pamiątkowy gadżet oraz słodką niespodziankę.
ANITA PODGÓRSKA