Nie wykreślajmy go z rejestru!
Prywatni właściciele byłego, słubickiego kina PIAST złożyli wniosek o wykreślenie jego elewacji z rejestru zabytkówSprzeciwiają się temu mieszkańcy i organizacje społeczne. Przekonują, że to kawał historii obu graniczących ze sobą miast
O planach inwestora poinformował nas Adrian Mermer, współpracujący z słubicką Fundacją dla Ochrony Europejskiego Dziedzictwa Kulturowego – Dobro Kultury. Przekonuje, że takich zabytków w całym kraju jest góra kilkanaście i choćby dlatego warto tego budynku bronić. Jego fundacja wystąpiła do Ministra Kultury z wnioskiem o włączenie jej do postępowania w sprawie wykreślenia elewacji kina z rejestru zabytków. Postępowanie jest w toku.
W obronę zabytkowej elewacji włączyło się także stowarzyszenie SŁUBICZANIE.pl. Jego członkowie stworzyli projekt uchwały i za pośrednictwem radnych stowarzyszenia przekazali go pod obrady rady miejskiej. Zawarta w nim była negatywna ocena wniosku właścicieli kina o wykreślenie rejestru z zabytków. Radni do projektu się przychylili i w większości wyrazili swoją negatywną opinię.
Stowarzyszenie SŁUBICZANIE.pl o sprawie poinformowało także lubuskich posłów. W Słubicach gościła już w tej sprawie poseł Bożena Sławiak. Otrzymała całą dokumentację, zapewniła o swoim poparciu i obiecała daleko idącą pomoc.
Swój sprzeciw wobec wypisania kina z rejestru zabytków wyrazili także członkowie Instytutu Historii Stosowanej z Frankfurtu nad Odrą, czyli stowarzyszenia polskich i niemieckich mieszkańców dwumiasta.
Obrona tego zabytku jest szczególnie ważna teraz, bo po wyburzaniu części widowiskowej kina, stwierdzono uszkodzenia jego elewacji. Gdyby właściciele uzyskali teraz zgodę na wykreślenie budynku z rejestru zabytków, pewnie całe kino szybko zniknęłoby z krajobrazu Słubic.
Dawne kino Piast, czyli były Filmpalast Friedrichstrasse, w obecnej formie powstał w 1924 roku na terenie prawobrzeżnej dzielnicy Frankfurtu nad Odrą. Dziś budynek stanowi niezmiernie rzadki i cenny w skali naszego regionu przykład kina w stylu art déco, które mimo upływu czasu nadal zachowało wiele ze swoich pierwotnych cech. Unikalnego wyrazu nadaje mu m.in. pas płaskorzeźb tworzący portal głównego wejścia do kina, jak i detal architektoniczny pochodzący z epoki.
Tak twierdzą regionaliści, utrata tak cennego obiektu byłaby ciosem dla Słubic i samych mieszkańców. Stanowiłaby też znaczny ubytek dla dziedzictwa kulturowego Środkowego Nadodrza.
ROBERT WŁODEK