SŁUBICE Kolejne spotkanie DKK

slub5Nauczmy się szanować ludzi

W bibliotece odbyło się kolejne spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki

Przedmiotem rozważań była tym razem książka Katarzyny Rosickiej-Jaczyńskiej „Ołówek”

Jest to powieść autobiograficzna. Pani Katarzyna przez wiele lat chorowała na stwardnienie zanikowe boczne.  Kiedy autorka zaczynała pisać książkę, jej ciało było już praktycznie bezwładne, a jej mowa dla większości niezrozumiała. Udowodniła nam wszystkim, że będąc w takim stanie można aż tyle przekazać innym. Mogła tego dokonać, używając specjalnego programu komputerowego odczytującego ruchy głowy – pani Kasia pisała sterując klawiaturą przy użyciu kropki przyklejonej do czoła.

Jako właścicielka znanej agencji modelek, odnosiła spektakularne sukcesy. Można powiedzieć, że posiadała wszystko, o czym może zamarzyć kobieta. W tak nieoczekiwanym momencie przyszła choroba, która brzmiała jak wyrok. Sama napisała o sobie: „Byłam samodzielna, niezależna, podziwiana. (…) Dzisiaj tkwię w bezczasie, bezruchu i bezrobociu. Jestem nieuleczalnie chora. Stopniowo traciłam pracę, pieniądze, urodę, przyjaciół, wreszcie dzieci (…). Zmęczona obojętnością najbliższych przestałam prosić, żeby mnie dostrzegali (…).Chciałabym wykrzyczeć wszystkim „chorym”, żeby nigdy się nie poddawali, nie pozwalali się poniżać i nie dawali sobie wmówić, że są nic niewarci”.

Nasi klubowicze stwierdzili, że to bardzo smutna, ale niezwykle wartościowa lektura, skłaniająca do refleksji. Czytając mimowolnie zaczynamy analizować swoje życie. Każdy czytelnik odbiera ją inaczej, ale na pewno wszyscy zastanawiają się nad potrzebami osób chorych. Wspólnie doszliśmy do wniosku, że należy pamiętać o tym, iż chory ma nie tylko ciało, ale przede wszystkim duszę, własne uczucia.  Klubowicze zwrócili uwagę na to, że warto powrócić do rodzin wielopokoleniowych, gdzie dzieci uczą się być z osobą starszą, często chorą.

Podsumowując nasze spotkanie zastanawialiśmy się, czy potrzebna jest choroba, abyśmy mogli się zatrzymać i zastanowić nad własnym życiem. Pędzimy przez nie z zamkniętymi oczami, żyjemy dniem dzisiejszym, może czas przystanąć. Pani Katarzyna we wstępie swojej książki napisała: „Czasami czuję, że mogę przekazać swoje najbardziej osobiste przeżycia, doświadczenia i myśli, tworząc mądrą i wrażliwą książkę”.

W listopadzie 2012 roku, po 12 latach zmagania się z chorobą, Katarzyna Rosicka-Jaczyńska zmarła. Pozostawiła książkę, dzięki której możemy docenić to, co mamy, ale przede wszystkim zauważyć tych wszystkich, którzy potrzebują naszego wsparcia. Cierpienie jest przypisane naszemu życiu, nigdy nie wiadomo czy i my również nie będziemy potrzebować pomocy.

MAŁGORZATA DOBOSZ